„Kordian” jako rozprawa z mickiewiczowską wizją poezji tyrtejskiej i rolą poety.

 

„Kordian” jako rozprawa z mickiewiczowską wizją poezji
tyrtejskiej i rolą poety.

Dwaj wielcy poeci romantyczni – Adam Mickiewicz i Juliusz
Słowacki. Dwie różne osobowości, inne koncepcje twórcze, a więc także dwie odmienne
wizje poezji i roli poety romantycznego.
Nie można zaprzeczyć, iż poezja stanowi najdelikatniejszy, najbardziej subtelny
odłam literatury, jest cząstką samego twórcy, gdyż w niej wyraża myśli, uczucia,
postawę wobec świata i ludzi. Przez to przyjmuje rozmaite kształty. Tak więc
twórcy romantyczni jako jednostki wybitne mieli pełne prawo do sformułowania
własnych programów poetyckich, wyrażenia opinii na temat poezji i poety.
Oto Adam Mickiewicz – umiłowany i jedyny uznany przez emigrację wieszcz narodu
– swój wykład o poezji zawarł w „Konradzie Wallenrodzie” i „Dziadach”. Poezja
strzeże więc narodowych pamiątek, przekazuje tradycję, wzbudza uczucia patriotyczne.
Ale najważniejsze jest, aby była integralnie związana z narodem, pobudzała do
walki. Literatura ma za zadanie podtrzymywać narodowego ducha, wpajać nienawiść
do wroga. Tak pojęta jest niezniszczalna. Mogą bowiem ulec zagładzie wartości
materialne, nie poezja, chyba że wyrzeknie się jej samo społeczeństwo, tracąc
świadomość narodową. Taki poetycki program nawiązuje do znanej antycznej tradycji
poezji tyrtejskiej. Poezji heroicznego obowiązku, uzurpującej sobie prawo do
„rządu dusz” („Dziady”), do sterowania świadomością zbiorową i świadomością
jednostek. Literatura staje się źródłem siły, zapewnia lepsze poznanie rzeczywistości.
Nieco odmienny manifest poetycki zawarł w „Kordianie” inny wielki romantyk –
J. Słowacki. Dramat jest generalną rozprawą z mickiewiczowskim programem poezji
tyrtejskiej. Słowacki obala mit romantycznego pokolenia, ukazuje jego słabość.
W „Prologu” krytykuje wizerunek wieszcza narodowego, który (według autora) usypia
naród, podsyca jego wygórowane mniemanie o sobie, karmi iluzjami. Poezja jest
więc czynnikiem demobilizującym, nie sprzyja tworzeniu realnych programów ani
nie pobudza do czynu. Przemówienie Kordiana w scenie spiskowej trafia przecież
w pustkę. Także Doktor w scenie w szpitalu wariatów demaskuje romantycznych
wieszczów i ich przekonanie o triumfie ojczyzny.
Słowacki zakwestionował więc wszelkie przywódcze funkcje poezji. W przeciwieństwie
do mickiewiczowskiego wizerunku jest ona jedynie źródłem słabości, wyniszczenia.
Tak więc według Słowackiego także poeta jest człowiekiem niezdolnym do czynów
heroicznych. Autor przeciwstawia się mickiewiczowskiej wizji wieszcza, duchowego
przywódcy narodu, który swoją twórczością przekazuje pokoleniom najcenniejsze
wartości, wzywa do buntu, staje się narodowym sumieniem. Poeta (wg Słowackiego)
nie jest bowiem przywódcą, a pieśniarzem, śpiewakiem. Wprawdzie Słowacki neguje
moralną wartość i skuteczność biernego cierpienia, propagując ideę aktywnej,
ofiarnej walki, jednak ta koncepcja (winkelrydyzm) nie doczekała się realizacji,
gdyż Kordian, sparaliżowany wewnętrznymi rozterkami nie zabija cara, ulega własnym
słabościom.
To jeszcze jeden dowód na to, iż poeta nie jest herosem lecz tylko człowiekiem,
a poezja bywa destrukcyjną.
Mimo owych rozbieżności, obydwaj wielcy literaci doby romantyzmu Słowacki i
Mickiewicz, pisząc według własnych przekonań, ideałów, przyczynili się do rozbudowania
polskiej literatury i do rozszerzenia pojęcia poety i poezji, które funkcjonowały
w społeczeństwie jako nie zdefiniowane i nie do końca sformułowane abstrakcje.
[AW]

Komentarz
Temat zrozumiany. Dobry dobór materiału ilustrującego,
poprawna analiza i interpretacja. Wywód myślowy przejrzysty i logiczny; uporządkowany
układ treści.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *