L. Staff „Deszcz jesienny” (z tomu „Dzień duszy”) – interpretacja

Interpretacja wiersza „Deszcz jesienny”

Wiersz wyciszony, nastrojowy, zdominowany przez nastrój smutku i melancholii. Oddaje atmosferę smutku, który opanował duszę podmiotu
lirycznego. Pogoda jesienna, deszcz, mgła i szarość krajobrazu potęgują atmosferę
niepokoju i przygnębienia. Myśli podmiotu obracają się wokół smutnych tematów:
śmierci, pogrzebu, cmentarza. Widzi odziane w łachmany masy ludzi, którzy oczekują
na promień słońca. Wspomina człowieka, który odszedł i zostawił pustkę w jego
sercu. Boi się pożaru oraz szatana, przerażonego złem, które sam spowodował.
Do uszu podmiotu lirycznego dochodzą żałosne jęki („jęk szklany… płacz szklany”).
Przez wiersz przewija się refren, który działa uspokajająco na czytelnika, podkreśla
senność duszy podmiotu lirycznego. Obraz ponurego deszczowego dnia, osobiste
uczucia podmiotu lirycznego, jego myśli, stan duchowy oraz przelotne wrażenia
wywołane jesienną szarugą. Dzwoniący monotonnie o szyby deszcz oddziałuje na
psychikę podmiotu lirycznego, budzi w nim ponure skojarzenia, skupiając myśli
wokół siebie – jedynie ludzkie nieszczęścia i tragedie. Nieszczęśliwy jest nawet
szatan przechodzący przez ogród. Kładzie się on na kamieniach i płacze. Poeta
stara się uchwycić i ukazać ulotny nastrój chwili – związku z impresjonizmem.
Powtarzający się refren daje się czytać w rytm bijącego monotonnie o szyby deszczu
– onomatopeja (dźwiękonaśladownictwo) – poeta tak dobiera wyrazy, aby mogły
one swym brzmieniem naśladować brzmienie opisywanego zjawiska lub związanych
z nim dźwięków.
Poetyckie widzenie świata łączy się tu z zadumą, refleksją nad upływającymi
chwilami.
Jesień – sprzyja melancholijnym nastrojom, pora dnia; wieczór – jest często
tłem nastrojowej poezji epoki, motyw wędrówki w bezkresną dal. Dominują barwy:
szarość, czerń; rekwizyty: groby, spalony dom, spustoszony ogród, kwiaty przysypane
popiołem – wszystkie te obrazy łączą się w całość, wyrażając nastrój skrajnej
melancholii, utraty wiary, że w życiu może zdarzyć się coś radosnego. Życie
jest wędrówką w ciemną, bezkresną dal, której towarzyszy śmierć, rozstanie,
smutek, bezsensowne i bezcelowe zniszczenie piękna i radości. (Jest to typowe
dla poezji młodopolskiej). W wierszu uderza instrumentacja dźwiękowa, muzyczność.
Jest to wiersz 12-zgłoskowy sylabotoniczny (stała liczba sylab i stałe miejsce
sylab akcentowanych, powtarzają się słowa otwierające wersy – anafora). Powtarzanie
słów i zdań dynamizuje wiersz. Poeta użył epitetów (dal ciemna, bezkresna, szara,
mglista), synonimów (jednaki, miarowy, niezmienny), dominuje szyk przestawny
(„deszcz jesienny”, „pustynia straszna”). Wszystko to sprawia, że utwór ten
„słyszymy”, poddajemy się jego rytmowi. Przedstawione groźne i wstrząsające
wydarzenia są pod wpływem jakby sennej melodii. Tutaj jedynie wzruszają. Są
nieokreślone, niekonkretne: „wieczornych słów masy powiewne”. Świat realny przeplata
się ze światem marzeń, a granice między nimi zacierają się.
Utwór jest bardzo nastrojowy. Staff eksponuje kolor – przez wybór tematu (deszcz)
i przez wybór pory roku (jesień), pory dnia (wieczór) – szarość (znaczenie dosłowne
(kolorystyczne) i metaforyczne (ciemność psychiczna).
Każda strofa utworu pełna jest smutku, kończy się „płaczem”
I – „Rozpacz tak płacze”
II – „Ludzie w krąg płaczą”
III – „Szatan płacze”
Płaczące mory i spopielone kwiaty to symbole stanu duszy, nastroju.
[ET]

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *