Na czym polegają dylematy moralne bohaterów Żeromskiego.
Na czym polegają dylematy moralne bohaterów Żeromskiego.
Stefan Żeromski na kartach swoich utworów stworzył kreacje
bohaterów, którzy na swojej drodze życiowej muszą dokonywać tragicznych wyborów,
stoją przed trudnymi decyzjami. Jednym z takich bohaterów jest doktor Tomasz
Judym z „Ludzi bezdomnych”. Główny bohater utworu musi wybrać pomiędzy szczęściem
rodzinnym, życiem u boku ukochanej Joasi Podkańskiej a pracą dla idei, dla dobra
ogółu. Wybiera to drugie. Znajduje się w sytuacji tragicznej, gdyż każdy jego
wybór będzie naznaczony pierwiastkami tragizmu. Jest jak „rozdarta sosna”, która
z jednej strony jest już spróchniała, obumarła i zniszczona – to symbolizuje
życie prywatne Tomasza Judyma, ale jednak trzyma się ostatnimi korzeniami ziemi
– i to oznacza z kolei poświęcenie się dla dobra idei, walki z biedotą i nędzą,
spłaceniu swojego długu młodości. Doktor Tomasz Judym dokonał wyboru. Tak czy
owak, byłby nieszczęśliwy u boku Joasi, gdyż dręczyłyby go wyrzuty sumienia,
że nie pomógł słabszym, biednym ludziom. Może jednak praca połączona ze służbą
dla idei okazałaby się pomyślniejszym rozwiązaniem? Judym poświęcił swoje siły,
wiedzę, młodość oraz szczęście innym. Był idealistą, outsiderem, który sam chciał
dokonać cudu, co z pewnością stawia go już na straconej pozycji, zupełnie jak
Don Kichota z powieści Miguela Cervantesa. Działać w imieniu tak wzniosłej idei,
trudnej pracy, należy w grupie, a nie samotnie. A jak inni bohaterowie utworów
Żeromskiego? Podobnie jest ze Stasią Brzozowską z „Siłaczki”. Powinna mierzyć
„siły na zamiary”, a nie odwrotnie. Pragnienie wzbudzenia choćby „nutki” intelektualizmu
wśród społeczności wiejskiej nie jest takie łatwe (analogiczny utwór bardzo
podobny Sinclaira Lewisa – brytyjskiego twórcy). Tymczasem Marcin Brzozowski
z „Syzyfowych prac” z uporem nie poddaje się rusyfikacji. Po recytacji „Reduty
Ordona” przez Zygiera dąży do zachowania swojej tożsamości narodowej, kultury,
historii, języka polskiego. Nie daje się wynarodowić, jest silną i zdecydowaną
jednostką – symbolem „syzyfowej pracy” rusyfikatorów. Tymczasem w „Wiernej rzece”
ukazana jest miłość powstańca i prostej szlachcianki Salomei. To ona opiekowała
się nim, gdy został zraniony, zakochała się (ze wzajemnością), ale na przeszkodzie
stanęły konwenanse, pochodzenie społeczne. Józef-arystokrata w końcu został
namówiony do wyjazdu za granicę (przez matkę). A Salomea – pozostała, nieszczęśliwie
zakochana, rozdzielona ze swoim ukochanym. Miłość nie zwyciężyła, lecz ustąpiła
konwenansom.
Reasumując, galeria bohaterów literackich stworzona przez Stefana Żeromskiego
potwierdza jedną regułę – każdy z nich stoi przed dylematem, trudną sytuacją,
tragiczną, czasami przegrywa, wygrywa. I taki jest jego los.
[AS]