Zbuntowani, pewni siebie, optymiści, idealiści. Zaprezentuj i oceń postawy trzech wybranych bohaterów literackich.
Literatura od zawsze interesowała się człowiekiem, jego
losami i problemami, z którymi się borykał.
Znalazło to odzwierciedlenie w wielu utworach powstających na przełomie wieków.
Różnie ukazują one człowieka, niektóre jako jednostkę zbuntowaną, pewną siebie
lub jako szarego śmiertelnika, będącego tylko tłem dla toczących się wydarzeń.
Ta różnorodność postaw bohaterów wynika niewątpliwie z bogactwa literatury i
złożoności ludzkiej osobowości, która sprawia iż książkowe charaktery są pewne
siebie, zbuntowane lub mające spojrzenie na świat pełne ideałów.
Z pewnością postacią kierującą się w postępowaniu wzniosłymi zasadami oraz zdolną
do poświęceń dla ich realizacji jest Stanisław Wokulski z „Lalki” B. Prusa.
Mimo, że był pozytywistą, dla którego praca była sprawą najważniejszą w życiu,
postępował jak marzyciel, fanatyk idei przesłaniającej mu realne spojrzenie
na świat. Chociaż kierował się na początku rozsądkiem, dał się jednak opanować
i obezwładnić wyobrażeniami o miłości. Uosobieniem tego uczucia, ideałem kobiety
była w jego oczach panna Izabela Łęcka .
Od momentu kiedy się zakochał nie pałał już entuzjazmem do nauki i wielkiego
postępu, ale stał się zupełnie innym człowiekiem. Odrzucił swe podstawowe pragnienia
i za wszelką cenę dążył do zdobycia ukochanej kobiety. By pokonać barierę dzielącą
kupca od arystokracji postanowił wedrzeć się do warszawskich salonów, a tym
samym przeniknąć w warstwę arystokracji. Aby tego dokonać, potrzebował wielkich
pieniędzy. Zajmując się dostawami wojskowymi, wielokrotnie pomnożył swój majątek.
Jego fortuna stale rosła, dzięki obrotom sklepu. Wszystko to robił dla panny
Łęckiej, jednocześnie zatapiając się w marzeniu o szczęśliwej miłości, pięknym
i bogatym wnętrzu wybranki. Robił wszystko, by ją zdobyć. Świadomość posiadanego
bogactwa była dla niego przyczyną rozterek wewnętrznych. Zdawał sobie sprawę,
że zakochał się do nieprzytomności w kobiecie, która jest w stanie nim manipulować.
Wiedział, iż droga wybrana przez niego prowadzi do zguby, ale jednocześnie nie
umiał się temu oprzeć. Ostatecznym czynem było sprzedanie sklepu, a tym samym
zniszczenie swojej pasji i pracy. S. Wokulski stał się pozytywistą z duszą romantyka,
osobą przeciwstawiającą się swoim zasadom postępowania. Był postrzegany jako
postać kontrowersyjna, której moralność nie była jednoznaczna dla otoczenia.
Pod przykrywką ciągłego bogacenia się kryła się desperacka miłość.
Moim zdaniem Stanisław Wokulski powinien był okazać się silnym i wytrwałym mężczyzną
przez cały czas. Wcześniejsze odtrącenie od siebie kobiety będącej jego utrapieniem
z pewnością pokazałoby jego prawdziwą wartość jako pozytywistycznego mężczyzny.
Niestety, stał się romantykiem i tym samym stracił moje uznanie. Ujawnił się
w nim człowiek słaby i niewytrwały. Dodatkowo padł ofiarą miłości przesłaniającej
jego życiowe pragnienia. Mimo swego szacunku dla jego umiejętności, jako człowieka
interesu, potępiam go za wszystkie czyny jakich dokonał będąc w sidłach Izabeli,
a które spowodowały zniszczenie jego pozytywistycznej osobowości. Bez wątpienia
jest postacią, z którą na pewno bym się nie utożsamił.
Nawiązując do romantycznej osobowości bohatera „Lalki” przypomina mi się postawa
typowa dla okresu pierwszej połowy XIX w. Uznano, że długo panujące przekonania,
sprawiające, iż człowiek twardo stąpa po ziemi, muszą ustąpić nowemu spojrzeniu
na świat. W tej nowej rzeczywistości ludzie byliby wrażliwi na toczące się wydarzenia
oraz umiejący patrzeć sercem na to, co się dzieje dookoła. Twórcą, który stara
się obudzić w nas uczucia i sentyment jest Adam Mickiewicz. W wierszu pt. „Romantyczność”
zawarł jakby przewodnią myśl całej epoki: „Miej serce i patrzaj w serce”. Utwór
ukazuje wyższość „wyższość czucia i wiary nad mędrca szkiełkiem i okiem”. Człowiek
kierujący się tymi zasadami staje się romantykiem, wyzbywa się racjonalnego
spojrzenia na świat, podejmuje decyzje pod wpływem impulsu, jest przesadnie
uczuciowy. Konsekwencje tego są często tragiczne, czego dowodem może być tytułowy
bohater Giaur z powieści poetyckiej G. Byrona. Postępowanie tegoż bohatera doprowadziło
go do śmierci.
Kreował on nowy typ bohatera romantycznego – zbuntowanego przeciwko społeczeństwu,
nieszczęśliwego, zagadkowego oraz całkowitego indywidualistę.
Gdy przybywa do Grecji zakochuje się w jednej z żon Hassana. Jak przystało na
miłość romantyczną, jest to uczucie krótkie, nietrwałe i burzliwe. Zrozpaczony
Giaur, dowiedziawszy się o zamordowaniu swej ukochanej przez jej męża, zabija
go walce. Jednak dalej jest załamany i wstępuje do klasztoru, gdzie żałując
swego czynu przeżywa cierpienia duchowe, aż do śmierci.
Jest to typowy obraz literacki bohatera romantycznego owianego zagadkowością
i tajemniczością. Nic nie wiemy o jego pochodzeniu, życiu oraz wcześniejszych
dokonaniach. Przybywając do Grecji narusza istniejący porządek, powodując udrękę
swoją i innych. Kieruje się własnymi potrzebami, buntuje się wobec świata i
ludzi, stając się w ten sposób indywidualistą. Padł łupem nieszczęśliwej miłości,
która pchnęła go do popełnienia największej zbrodni, jaką jest odebranie życia
drugiemu człowiekowi.
Uważam, że Giaur jest typowym przykładem jednostki tragicznej, beznadziejnej
i słabej psychicznie. Okazał się nieudacznikiem i człowiekiem, który łatwo poddał
się nieszczęśliwemu uczuciu i życiu. Wstępując do klasztoru wybrał jedną z najłatwiejszych
dróg, niestety pogrążyła go ona jeszcze bardziej w rozpaczy. Giaur uległ namiętności
bez walki, co dowiodło, że nie jest prawdziwym mężczyzną, człowiekiem, a przede
wszystkim osobą zdolną do prawdziwej miłości. Zamykając się w sobie nie dał
szansy narodzić się nowej miłości, która mogłaby dać szczęście nie jednej osobie.
Uważam, iż trzeba być jednostką wyjątkowo słabą, aby aż w takim stopniu dać
się ponieść uczuciu. Przerodziło się ono w nienawiść i zabiło istotę ludzką.
Będąc na miejscu Giaura nie poddawałbym się i z pewnością w jakiś sposób zdołałbym
zapomnieć o tym, co mnie spotkało. W moim przekonaniu bohater G. Byrona to osoba
niegodna szacunku i bez wyobraźni. Na pewno doskonale wiedział, że decydując
się na romans, a w następstwie na chorobliwą miłość ryzykuje utratę życia swego
i Leili. Znając pozycję Hassana nie powinien był nawet myśleć o jego żonach.
Stał się więc człowiekiem lekkomyślnym, nieodpowiedzialnym i bez wyobraźni.
Jest to typ bohatera, z którym bez wątpienia bym się nie utożsamił, gdyż nie
wierzę w takie uczucie, jak miłość i decyzje podejmowane pod jej wpływem.
Biorąc pod uwagę wyżej przedstawione zarzuty wobec Giaura, stwierdzam zdecydowanie,
że jest on postacią absolutnie negatywną i zasługuje na wieczne potępienie z
powodu tego, co uczynił w swym krótkim i haniebnym życiu.
Sięgając pamięcią do najwcześniej poznawanych postaci literackich stykamy się
z Prometeuszem. Bohater ten wydał mi się ciekawy, gdyż był on jedną z nielicznych
mitologicznych postaci bardzo bliskich człowiekowi. Dzięki swoim poczynaniom
stał się symbolem walki jednostki o dobro ogółu.
Prometeusz, widząc słabość strzeżonego przez siebie człowieka, wykradł bogom
ogień i podarował go ludziom. Dodatkowo nauczył ludzi, jak się nim posługiwać.
Moim zdaniem Prometeusz jest bohaterem jak najbardziej pozytywnym, gdyż myślał
o innych ludziach. Mimo, że miał nad sobą siły wyższe, chciał czynić dobro.
Sądzę, że jest on godzien naśladowania w dzisiejszych czasach, gdzie liczy się
dobro poszczególnych jednostek. Podziwiam Prometeusza za jego odwagę i upór,
bowiem sam nie byłbym w stanie ponieść tak wielkiego ryzyka i poświęcić się
bez reszty.
Chyba możemy powiedzieć, że istnieją współcześni Prometeusze. Są to np. ludzie
walczący o prawa człowieka w krajach, gdzie są one łamane. Widzę, że często
wykonują swą pracę wbrew stanowisku najwyższych organów państwowych danego kraju,
ale jednocześnie z uporem i poświęceniem, jak Prometeusz, pragną czynić dobro
innym.
Wybrałem właśnie tych trzech bohaterów, gdyż ich postawy wydają mi się najbardziej
charakterystyczne spośród prezentowanych w literaturze. Wybór swój motywuję
również tym, iż w przypadku S. Wokulskiego i Giaura dowiadujemy się, jak nie
należy postępować, jak miłość jest zgubna w życiu człowieka i do jakich poważnych
konsekwencji może doprowadzić. Jak już wspomniałem wcześniej są to postacie,
z których nie brałbym przykładu, ponieważ moim zdaniem człowiek w sidłach miłości,
to istota zniewolona i nieobliczalna.
Natomiast Prometeusz jest bohaterem prezentującym mój wzorzec postępowania,
uznający czynienie dobra innym ludziom całkowicie bezinteresownie. Podobnie
jak Prometeusz odznaczam się pewnością siebie i mimo wiadomych nieprzyjemnych
konsekwencji nie cofnąłbym się przed czynem będącym pomocą dla dobra ludzkości.
„Zbuntowaniu, pewni siebie, optymiści, idealiści…” to niewątpliwie postawy
prezentowane przez Giaura, S. Wokulskiego i Prometeusza.
Dowodzą one złożoności ludzkiej natury i jej różnego oblicza.
[TL]