Przedstaw różne ujęcia tematyki wiejskiej w renesansie. (szkic)

 

Jeśli w renesansie pisano o wsi, to zawsze pojawiał się
tam motyw niespełnionej Arkadii, którą osiągnąwszy, zyskuje się upragniony spokój
i pogodę. Tą Arkadią jest wieś, gdyż według renesansowych twórców, to jedyne
nie skażone złem, pokusą i występkiem miejsce na świecie.

„Rozmowa między trzema osobami panem, wójtem a plebanem” M. Reja zdaje się nieco
burzyć ten schemat, gdyż ujawnia istniejący na wsi wewnętrzny konflikt pomiędzy
Starostą, Plebanem wykorzystującym chłopów a biednymi kmiotkami, narażanymi
na bezlitosną eksploatacje i wyzysk. Toteż przemyślny chłopek stwierdza:

„Ksiądz pana wini, pan księdza
A nam biednym zewsząd nędza”.

To podkreśla wzajemną niechęć do siebie, feudałów duchownych i świeckich, którzy
nie szczędzą sobie złośliwości typu:

„Kury wrzeszczą, świnie kwiczą,
na ołtarzu jajca liczą”.

Zupełnie odbiega od tego schematu „Pieśń świętojańska o Sobótce” J. Kochanowskiego,
gdzie autor widzi wieś ubraną w strój pasterski, pełną gwaru, radości, roztańczoną
i rozśpiewaną w letniej zabawie mającej rodowód w tradycji pogańskiej. Idealistyczny
obraz wsi potwierdzają słowa:

„Wsi spokojna, wsi wesoła
który głos twej chwale zdoła”

To piękna choć na pewno wyidealizowana i przesadna charakterystyka.
M. Reja zdaje się popierać Sz. Szymonowic w słynnej antysielance „Żeńcy”. Tu
pośród łanów zbóż wre praca. Kochanowski napisałby zapewne, że uszlachetniająca,
przynosząca radość i zdrowie z powodu obcowania z naturą, ale uszlachcony mieszczanin
pisze zgoła inaczej: piękna natura to tylko iluzoryczne tło dla bezlitosnej
eksploatacji chłopa przez pana.
[PG]

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *