Polskie mity – zagrożenie i szansa w „Weselu”
Polskie mity – zagrożenie i szansa w „Weselu”.
W dramacie „Wesele” spotykamy liczne symbole. Wiążą się
one z konkretnymi wyobrażeniami, które przez wieki przetrwały niezmienione w
kulturze. S. Wyspiański obala większość z nich. Ukazuje nowe spojrzenie na poszczególne
problemy i zagadnienia.
Hasło „powstanie narodowe” kojarzymy ze zrywem narodowym, ze zbrojnym protestem
klas społecznych, które walczą o realizację swoich celów, o uzyskanie praw.
W „Weselu” autor ilustruje nam jedynie przygotowania do zrywu. Jednak już na
tej podstawie możemy wywnioskować, że powstania nie będzie. Obie grupy społeczne
– chłopi i inteligencja nie osiągają porozumienia między sobą. Ich interesy
oraz odniesienie do narodowości są całkowicie odmienne. Nie potrafią zorganizować
prawdziwego patriotycznego wybuchu zbrojnego.
Symbol „złotego rogu” zostaje tu zdominowany przez „czapkę z piór”, a więc na
pierwszym miejscu staje prywata. Dbanie jedynie o własną sytuację materialną,
o rozrywkę i relaks, tłumi „sygnał wzywający do walki”; gasi siłę rogu, niszczy
mobilizację do działania. Poeta, który niegdyś „piórem” podnosił ducha patriotyzmu,
zostaje w „Weselu” zastąpiony znudzonym wieszczem. To postać skupiona jedynie
na osiągnięciu prywatnego sukcesu. Chce stworzyć wielkie dzieło. Nie myśli jednak
o utworze, który pobudzi umysły Polaków do koncentracji nad sprawą ojczyzny,
ale o dziele przynoszącym sławę i pieniądze. Zapomina o swojej kulturowej funkcji,
traktuje słowa lekko, bawi się nimi.
Zatem przyszli powstańcy nie dość, że nie znajdują porozumienia między sobą,
to zostają także pozbawieni fundamentu wiary w „lepsze jutro”, w niepodległość.
Autor, analizując tak skomplikowaną sytuację, odkrywa także drugą stronę „chłopomanii”.
Zachwyty inteligencji nad życiem na wsi, nad jej barwnością i urokami okazują
się jedynie pustą pozą, obłudą. Naprawdę, zarówno chłopi, jak i klasa wyższa
od nich wykształceniem, odnoszą się do siebie z wrogością i ironią. Nie tolerują
własnych poglądów, a w głębi serca nie wierzą w zjednoczenie sił. Staje się
to główną przyczyną zaprzepaszczenia szansy odzyskania niepodległości.
Podsumowując, czytelnik może dostrzec, że większość polskich mitów upada w gruzy
w miarę rozwoju akcji „Wesela”. Połączone ściśle w łańcuch wzajemnych relacji,
doprowadzają w końcu do klęski…
„Miałeś, chamie, złoty róg,
miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
ostał ci sie ino sznur,
ostał ci sie ino sznur.”
[ET]