Twórczość Guillaume’a Apollinaire’a (1880–1918)
Twórczość Guillaume’a Apollinaire’a (1880–1918)
Właściwie G. Kostrowski, poeta francuski, pochodzenia polskiego,
odegrał ważną, często inspirującą rolę w kształtowaniu się awangardy, zarówno
w poezji, jak i w innych dziedzinach sztuki.
Początkowo związany z fowistami,
później z kubistami, torował drogę surrealizmowi (twórca tego terminu). Skupiał
wokół siebie środowisko artystyczne Paryża.
Poezja Apollinaire’a dotyka nowoczesności. Posługuje się technikami symultanicznymi
(jednoczesność). Wykorzystuje elementy kubizmu (w wierszu stworzony jest pozorny
chaos) – jak w malarstwie form geometrycznych. Nie powiemy jednoznacznie, co
jest najważniejszym tematem twórczym, nie wytłumaczymy kompozycji utworu, gdyż
naczelną zasadą twórczą jest chaos – przeplatanie scen, tematów, obrazów. W
ten sposób formy geometryczne właściwe kubizmowi i formizmowi znalazły odzwierciedlenie
w poezji.
TWÓRCZOŚĆ:
„Loreley”
Brak znaków interpunkcyjnych, które mają za zadanie wyróżnić główne treści.
Co w utworze tworzy chaos?
Następstwem braku interpunkcji jest niewiedza, co do tego, kto wypowiada dane
myśli.
Nie znamy czasu, w którym rozgrywa się sytuacja liryczna.
Wykorzystano motyw skały Loreley (podobnie postępowali romantycy niemieccy,
np. Henryk Heine).
Wydarzenia dzieją się w tym samym czasie, a jednocześnie stanowią odrębne obrazy
poetyckie:
– obraz czarodziejki skazanej na śmierć przez biskupa katolickiego, a uniewinnionej
z przyczyny piękna fizycznego
– obraz cierpień młodej dziewczyny skazanej na zamknięcie w klasztorze
– obraz śmierci młodej dziewczyny w falach Renu
Loreley – nazwa stromej skały rybackiej nad Renem, o którą rozbijały się rybackie
łodzie. Narosła wokół niej legenda o pięknej dziewczynie, czarodziejce wabiącej
ze skały rybaków w toń.
„Cierpiąca jesień”
Tematem jest obraz jesieni, odchodzącej pory roku. Jest to liryka refleksyjno-opisowa.
Obraz jesieni jest odpowiednikiem filozoficznych rozważań dotyczących przemijania.
Tu epoka dwudziestolecia ujmuje cały ciężar życia ludzkiego w kilku słowach.
Każde słowo istnieje indywidualnie i nabiera indywidualnego znaczenia. Widzimy
nawiązanie do symbolizmu – nadajemy kolejnym słowom silne znaczenie.
Życie ludzkie jest tu potraktowane lakonicznie. Podkreślone jest jego uciekanie.
Autor podkreśla, że człowiek nie może powrócić np. do poprzedniego dnia, ale
potrafił zrytmizować czas. Jednakże bylibyśmy szczęśliwi bez tej umiejętności,
bo nie bylibyśmy podporządkowani.
Autor nie chce pogrążyć się w rozważaniach, bo czas ucieka… Jesień to zasypianie,
odpoczynek niechęć do biologizmu. Dostrzegamy kontrast wobec życia, którego
nigdy nie złapiemy. Ono nie może zasnąć, a potem się obudzić – jest to tragizm
człowieka, skazanego na przemijanie, człowiek musi kiedyś odejść.
Życie zaś jest kilkupoziomowe. Człowiek jest wiecznie rozerwany przez czas (filozofia
futurystyczna)
„Do Madeleine”
Madeleine to kobieta z wyobraźni. Nie istnieje naprawdę. Widzimy tu proces tworzenia
wyimaginowanego przyjaciela, w sytuacji psychicznej, gdy człowiek czuje się
odtrącony, odrzucony. Takie marzenia mogą mieć formę westchnienia, wspomnienia.
Madeleine jest takim przyjacielem. Jeśli przyjaciel może być grą wyobraźni i
może być przez to wszędzie, wówczas to, co się dzieje wokół nas, może być także
jedynie tworem ludzkiego umysłu. Jeśli jesteśmy w stanie kreować przyjaciół,
to po co nam społeczeństwo? Pokazuje nam to, że człowiek związany jest więzami
ze światem, które go męczą. Jest to zagrożenie. (Podobnie działo się u zakonników,
którzy odseparowani od społeczeństwa, miewali liczne wizje).
Można zawężyć świat do fantazji i mózgu ludzkiego.
[ET]