„Literatura od zawsze interesowała się człowiekiem”.
Literatura od zawsze interesowała się człowiekiem, jego
losami i problemami, z którymi się borykał.
Znalazło to odzwierciedlenie w wielu
utworach powstających na przełomie wieków. Różnie ukazują one człowieka, niektóre
jako jednostkę wybitną, wyróżniającą się swoim postępowaniem wśród zwykłej społeczności,
lub jako szarego śmiertelnika, będącego tylko tłem dla toczących się wydarzeń.
Jednak niewątpliwie człowiek odegrał istotną rolę w kształtowaniu się literatury,
gdyż głównie poprzez ukazanie jego postępowania autorzy mogli uzewnętrznić swoje
intencje.
Jednym z pierwszych utworów, gdzie twórca wyraził swoje zainteresowanie człowiekiem
była „Antygona” Sofoklesa. Jest to tragedia, w której przeciwstawiają się równorzędne
racje, pomiędzy nimi nie sposób dokonać wyboru. Antygona, jako kochająca siostra
i kobieta wierna prawu bożemu, chce pochować brata Polinejkesa – zdrajcę ojczyzny.
Wybierając prawo boskie, wchodzi w konflikt z prawem państwowym, gdyż łamie
zakaz władcy Kreona, nakazujący zaniechania tego czynu. Król swą decyzją naraża
się bogom, gwałcąc prawo religijne, mówiące o chowaniu zmarłych. Gdy cofa wyrok
na Antygonę, jest już za późno, bo bohaterka odebrała sobie życie.
Sofokles celowo przedstawił właśnie taki konflikt, chciał poruszyć czytelnika,
wywołać w nim wzruszenie. Zwrócił uwagę na motywy postępowania człowieka, jego
wybór i konsekwencje tegoż czynu. Był jednym z pierwszych twórców, który skupił
się na istocie ludzkiej zarówno tej literackiej – dogłębnie ukazał jej czyny
– jak i na odbiorcy, bo jego celem było wywołanie katharsis.
Kolejnym dowodem na to, że literatura od zawsze interesowała się człowiekiem,
były utwory średniowieczne przedstawiające nam trzy ideały, wzorce osobowe –
rycerza, władcy i świętego. Głównym ich zadaniem było upowszechnienie ludzkich
postaw i zachowań godnych naśladowania.
Literatura średniowieczna miała również ugruntować wiarę i zbliżać człowieka
do Boga, wskazywać mu drogę do zbawienia. Utwory tego okresu często nie miały
konkretnych autorów, były anonimowe. To jednak nie przeszkadzało odbiorcom,
bo liczyła się wartość dzieła i jego użyteczność dla człowieka, dla kształtowania
jego moralnej i religijnej postawy.
Jednym z takich utworów jest „Pieśń o Rolandzie”, która przedstawia wyprawę
Karola Wielkiego do Hiszpanii. Podczas powrotu ginie wasal królewski Roland.
Wykazał on się odwagą i męstwem w walce przeciwko wrogom chrześcijaństwa. Nigdy
nie zawiódł zaufania, nie złamał raz danej przysięgi, odznaczał się głęboką
wiarą chrześcijańską. Cechowała rycerska miłość do Boga, ojczyzny, króla i przyjaciół.
Taki typ idealnego rycerza był wówczas popularny i propagowany przez twórców,
których marzeniem niewątpliwie stało się przejęcie pewnych tych cech przez resztę
społeczeństwa średniowiecznego.
W podobny sposób ukazany został ideał władcy wyróżniającego się mądrością, sprawiedliwością,
odwagą i talentem do prowadzenia bitew. Taki obraz naśladowania władców przedstawił
nam Gall Anonim w kronice Polski, aby zaskarbić sobie łaski polskiego władcy.
Natomiast do popularyzacji postawy świętego przyczyniła się „Legenda o św. Aleksym”,
która nawoływała do pobożności, skromności i niezachwianej wiary w Boga.
Te utwory wskazują, że literatura średniowieczna poprzez propagowanie pewnych
wzorców i postaw, nie była obojętna na życie społeczeństwa. Wręcz przeciwnie,
starała się, by każdy człowiek mógł wybrać pewne pozytywne cechy i zachowania,
żeby zastosować je w swoim życiu.
W epoce renesansu twórcy starali się odpowiedzieć na pytanie kim jest człowiek
i jak ma postępować. Znalazł się on w centrum uwagi, a jego uczucia, refleksje
i stosunek do rzeczywistości stanowiły główny temat literatury. Z człowiekiem
odrodzenia niewątpliwie kojarzy nam się postawa renesansowa wyrażona przez ludzi
tamtego okresu: „Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce” – Terencjusz.
Ludzie przejawiali aktywność życiową, chcieli się kształcić, by poznać dokładnie
wszystko, co ich otacza na co dzień.
Jednym z najbardziej znanych renesansowych twórców, który szczególną uwagę poświęcił
człowiekowi był Jan Kochanowski. We fraszkach przypatruje się światu, wyśmiewa
ludzkie wady. Jednocześnie wybacza występki i niedoskonałości, tłumacząc sobie,
że zgodnie z duchem odrodzenia są to rzeczy ludzkie, a więc nie obce. Mówi,
że w życiu naprawdę liczy się cnota, przyjaźń, umiar, biesiada oraz miłość.
W „Pieśniach” staropolski poeta głosił potrzebę pogodzenia się z losem, uczy
akceptować dziwności świata, niekiedy wbrew rozumowi. Pieśni mówią nam, że trzeba
szaleć i korzystać z życia, ale rozważnie i kiedy czas jest do tego odpowiedni:
„Miło szaleć, kiedy czas po temu” (Kochanowski Pieśń XX).
Pisarze odrodzenia dużą rolę przykładali do spraw polityczno-społecznych. Sprawy
kraju, ojczyzny zajmowały w twórczości pisarzy tamtego okresu ważne miejsce.
Uważano, że człowiek powinien być patriotą i służyć ojczyźnie. W Pieśni XII
Kochanowski wyraźnie podkreśla: „A jeśli komu droga otwarta do nieba, tym co
służą ojczyźnie”. Tym samym kontynuuje wzór prawdziwego rycerza patrioty. Natomiast
A.F. Modrzewski w utworze „O poprawie Rzeczypospolitej” w rozdziale „O wojnie”
mówi, że trzeba bronić ojczyzny i pokoju, gdyż wojna jest okrutnym złem. Zwraca
się tym samym do całego społeczeństwa, aby podjęło odpowiednie środki w celu
utrzymania pokoju. Utwory te są dowodem głębokiej mądrości politycznej i wzruszającej
troski o losy ojczyzny.
Również utwory późniejszych epok ukazywały nam portret człowieka, wyrażając
tym samym zainteresowanie istotą ludzką. „Pamiętniki” J.CH. Paska z doskonałą
dokładnością przedstawiają nam sylwetkę szlachcica z XVII w. Był nim Sarmata
– człowiek dumny ze swego pochodzenia, lubiący biesiady, taniec, politykę. Odznaczał
się nietolerancją dla innowierców i był przeciwny wpływom z zagranicy. Cechowała
go skłonność do wypicia, bijatyki i lekceważenia prawa. Niewątpliwie „Pamiętniki”
są utworem, który przybliża nam bohatera tamtych ciekawych czasów Rzeczypospolitej
szlacheckiej.
Jeżeli chodzi o pisarzy zagranicznych, na pewno należy tu zwrócić uwagę na Moliera
i jego utwór „Skąpiec”. Właśnie tu twórca wyraża swoje zainteresowanie człowiekiem,
a szczególnie piętnuje on postawę społeczeństwa francuskiego XVII w. Na przykładzie
wielkiego skąpca Harpagona ośmiesza zachowania ludzkie. Ukazywał za pomocą obrazów
błędy epoki, przyczyniając się do poprawy obyczajów. Molier był bystrym obserwatorem
rzeczywistości. Ostre satyry kierował w przedstawicieli szlachty i arystokracji,
dążąc do poprawy francuskiej obyczajowości.
Jeżeli chodzi o satyry, to myślę, że nie możemy zapomnieć o Ignacym Krasickim,
który w tego rodzaju utworach nakreślił gorzką, lecz jednocześnie zabawną rzeczywistość
polskiego oświecenia. W satyrze pt. „Świat zepsuty” mówi nam o zepsutym świecie,
jego wadach. Gorzkie jest to, że sam człowiek jest temu winien. „Pijaństwo”
to utwór o charakterze humorystycznym przedstawiający rozmowę człowieka z drugim
po ubiegłonocnym przyjęciu. Osoba mająca „dolegliwości dnia wczorajszego” nie
pamięta, co się z nią działo i idzie napić się wódki w celu poprawienia swego
samopoczucia. Satyra ta mówi prawdę o społeczeństwie polskim, którego cechuje
pijaństwo i rozpusta. Krasicki tym samym wyraża troskę o człowieka zawczasu
krytykując jego wady.
Literatura, nawet gdy nie miała sprzyjających warunków do swego rozwoju, nie
zrezygnowała z zainteresowania człowiekiem. Kiedy Polska była pod zaborami,
poeci tym bardziej podkreślali rolę jednostki, która jest zdolna wyrwać swój
kraj od ciemiężycieli. W okresie romantyzmu rolę wroga odgrywała carska Rosja,
a osobą, która starała się z nią walczyć był A. Mickiewicz. W III części „Dziadów”
przedstawił nam człowieka gotowego do ratowania swojego narodu z rąk zaborców.
Konrada uczynił poetą obdarzonym talentem improwizatorskim i gotowym oddać swe
życie w obronie ojczyzny. Jest to typ bohatera romantycznego odznaczającego
się niezwykłą indywidualnością. W scenie II Konrad wygłasza monolog zwany „Wielką
Improwizacją”, w którym próbuje zrównać się z samym Bogiem. Zarzuca mu obojętność
na sprawy ludzkie, a szczególnie losy jego ojczyzny. Przywołuje Boga, lecz nie
uzyskuje odpowiedzi. Konrad obraża Boga i zarzuca mu, że wykorzystuje on swoje
umiejętności do władania ludźmi i światem, mówi, że wszystko, co stwarza Pan,
pozbawione jest miłości i uczucia:
„Kłamie, kto Ciebie nazwał miłością,
Ty jesteś tylko mądrością”
Wyczerpany swym poetyckim uniesieniem mdleje i upada na podłogę. W próbie zrównania
się z Bogiem główny bohater ponosi klęskę. Na przykładzie Konrada możemy znaleźć
według Mickiewicza przyczyny klęski narodu w walce z zaborcą.
Cały utwór mówi nam, że Polska ma do spełnienia specjalna misję wobec innych
narodów europejskich będących w niewoli, wielką rolę w powszechnej walce o wolność.
Mickiewicz wyraża w tym, niewątpliwie jednym z największych dzieł polskiego
romantyzmu, swe zainteresowanie losami człowieka, człowieka żyjącego w jego
ukochanej ojczyźnie.
W czasach literatury pozytywistycznej twórcy już w tak burzliwy sposób nie przedstawiali
człowieka, jak to miało miejsce w romantyzmie. Z pewnością na to wpłynął fakt,
iż były to czasy spokojniejsze. Ludzie zajmowali się gromadzeniem sił, aby wystąpić
przeciwko wrogowi. Bardzo popularne wówczas były hasła pracy organicznej i pracy
u podstaw, które przeniosły się w utworach tamtego okresu.
Niewątpliwie właśnie prasa była w pozytywizmie miarą wartości człowieka. W „Lalce”
B. Prusa przedstawiony został człowiek, którego cechuje zapał do pracy, entuzjazm
do wiedzy i postępu, umiejętność bogacenia się i działalność filantropijna.
Ukazując postawę St. Wokulskiego, a następnie jego upadek spowodowany miłością
do Izabeli Łęckiej, B. Prus wyraża troskę o społeczeństwo. Mówi, że „ludzie
dobrzy marnują się, uciekają, a łotrom dzieje się dobrze, ludzie niepospolici
rozbijają się o tysiące przeszkód, a człowieka czynu gnębi powszechna nieufność
i podejrzenia”. Pisarz chciał nam powiedzieć, że praca najwybitniejszych jednostek
może przeciwdziałać rozkładającemu się społeczeństwu.
Kolejnym pisarzem, który wyraził swe zainteresowanie życiem człowieka był St.
Reymont. W 1924 r. otrzymał on Nagrodę Nobla za utwór „Chłopi”, przedstawiający
nam dokładny obraz wiejskiej rzeczywistości.
Zaprezentowana jest tu chłopska codzienność, ciężka praca, święta, zwyczaje
i rozwarstwienie społeczne. Autor zróżnicował społeczeństwo wiejskie na bogatych
chłopów, średniozamożnych właścicieli ziemskich oraz biedotę. Przedstawił problemy,
z jakimi borykali się ówcześni wieśniacy.
„Chłopi” Reymonta są najwybitniejszą powieścią na temat wsi polskiej, najpełniej
i najwierniej oddaje prawdę o życiu polskiego chłopa. Autor zawarł w książce
ogromną wiedzę i panoramiczny obraz życia we wsi Lipce w ciągu jednego roku.
Świadczy to o klasie pisarza, randze utworu i jego zainteresowanie człowiekiem.
Literatura interesowała się człowiekiem również w dwudziestoleciu międzywojennym.
Przykładem na to jest „Granica” Z. Nałkowskiej. Autorka przedstawiła nam krytyczny
obraz społeczeństwa polskiego i jego podział na: bogate ziemiaństwo, zdeklasowaną
szlachtę, mieszczaństwo, burżuazję i proletariat. Na przykładzie romansu głównego
bohatera, Zenona Ziembiewicza, Nałkowska zestawia dwa rodzaje opinii o nim samym:
wewnętrzną ocenę Zenona o sobie i zewnętrzną, jaką tworzy o nim otoczenie na
podstawie znajomości jego czynów. Pisarka rozważa, czy człowiek jest taki, za
jakiego sam się uważa, czy za jakiego uchodzi w oczach innych ludzi, jak widzi
go otoczenie. Zastanawia się również czy ważniejsze jest własne wyobrażenie
człowieka o sobie, czy ocena społeczno-obiektywna. Autorka dochodzi do wniosku,
że: „Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy my o sobie”.
Myślę, że przedstawione przeze mnie utwory wskazują na to, że literatura od
zawsze interesowała się człowiekiem, jego losami i problemami, z którymi się
borykał. Na pewno dają nam dużo do myślenia i są świadectwem, że niektóre zagadnienia
z życia człowieka, jak np.: walka o wolność, sprawiedliwość oraz wady i niepokoje
wewnętrzne są ponadczasowe i nierozerwalne z istnieniem jednostki. Literatura
wskazywała je, wskazuje i prawdopodobnie wciąż będzie utrwalać świadcząc przy
tym o niezmienności natury ludzkiej.
[TL]