I. Krasicki moralizatorem i wychowawcą
Czasy panowania Augusta II i Augusta III Sasów należą do
najsmutniejszych w naszej historii. Po bezsilnym kraju hulały cudzoziemskie
wojska, wola obcych monarchów dyktowała prawa, magnaci kupczyli ojczyzną jak
swymi dobrami, sejmy zrywano raz po raz jednym głosem sprzeciwu. Panowała anarchia,
bezprawie i ciemnota. W tym chaosie ważyły się sprawy istnienia narodu i państwa.
Również literatura podupadła. Jej zanieczyszczony makaronizmami język dziwaczał,
a poziom stopniowo się obniżał.
Na szczęście już od lat trzydziestych XVIII wieku dają się zauważyć wysiłki
jednostek mające na celu wydźwignięcie ojczyzny z upadku. Znaleźli się ludzie
światli, rozumni, dążący do wewnętrznego uzdrowienia kraju.
Wśród ówczesnych literatów człowiekiem takim stał się Ignacy Krasicki. Wykorzystał
do tego adekwatne formy literackie, sprzyjające uwydatnieniu treści wychowawczych
– a mianowicie satyry i bajki. Tu także najpiękniej uwidoczniły się wszystkie
cechy jego twórczości: ostrość obserwacji, jasność i przejrzystość myśli podanej
w dowcipnej i lekkiej formie, bogactwo i czyste piękno polszczyzny, która pod
piórem Krasickiego odrodziła się z upadku, w jakim pogrążyły ja czasy saskie.
Przymioty te, wsparte inteligencją, kulturą umysłową i artystyczną autora, świetnie
harmonizowały z przyjętą przez poetę koncepcją literatury jako narzędzia społecznej
edukacji. Krasicki bowiem jako pisarz był przede wszystkim wychowawcą współczesnego
sobie społeczeństwa.
W dwudziestu dwóch satyrach poeta występuje przeciwko wszystkim grzechom szlachty,
a więc ośmiesza jej ciemnotę, wiarę w zabobony, pijaństwo, obłudę, chciwość,
skłonność do burd i zwad. Nie sposób tu wyliczyć wszystkich przywar sarmatyzmu,
które pod swój skalpel satyryka wziął Ignacy Krasicki. Satyry były wymierzone
przeciwko saskiemu dziedzictwu, a przede wszystkim narodowej megalomanii. Bardzo
silnie rozwinięta jest w nich krytyka. Autor opowiada się za wartościami klasycznymi-renesansowymi,
wśród których najważniejszymi są cnota, umiarkowanie i harmonia. Satyra dawała
odbicie świata w krzywym zwierciadle, podkreślała cechy ujemne, a przez to stała
się narzędziem społecznej dydaktyki, tworząc ku przestrodze obrazy negatywne.
Satyra to często utwory interwencyjne, o charakterze doraźnym (jak np. „Do króla”
– atakująca niechętne S.A. Poniatowskiemu stronnictwa sarmackiej szlachty czy
antykrólewskiej magnaterii). Aby osiągnąć pożądany efekt stosuje Krasicki różnorakie
kategorie estetyczne takie jak: ironia (odwrócenie ról – „Do króla”), wypowiedzi
o charakterze przysłów i maksym. Sam autor mówi o dydaktycznych cechach satyry:
„Występek karać, oszczędzać osoby”, a podkreślając swój obiektywizm twierdzi:
„Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka,
Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka”.
W bajkach zaś – formie tak ulubionej przez epokę Oświecenia – stworzył Krasicki
prawdziwie małe arcydzieło kunsztu pisarskiego. Poeta w sposób zwięzły i oszczędny
w doborze słów wyraża racjonalistyczne poglądy, refleksyjnie spogląda na życie
i otaczający go świat.
Wybór bajki jako gatunku literackiego dla wyrażenia swych przekonań jest szczególnie
odpowiedni. Pod postacią zwierząt przejrzyście ukazuje poeta stosunki panujące
między ludźmi. Wprowadzenie zwierzęcego kostiumu pozwoliło autorowi na zachowanie
dystansu i obiektywizmu obserwatora. Krasicki jest nie tylko wychowawcą, który
ocenia ludzi. Wskazuje również drogi medytacji nad życiem. Drwi z głupoty i
nienawiści, uczula czytelnika na wszelkie przejawy tyranii i despotyzmu, potępia
prymat siły nad prawem.
Bajki także mają charakter dydaktyczny. Pisane są po to, aby bawiąc jednocześnie
uczyć czytelnika. Bardzo ważny jest tu morał, przesłanie i pouczenie podane
dosłownie lub wynikające z pointy.
Pomimo dużej dozy humoru i pozornie beztroskiego podejścia do przedstawionych
problemów, nakreślony w bajkach i satyrach obraz świata odległy jest od optymizmu.
Krasicki dobry wychowawca i moralizator zmusza do głębszej refleksji nad światem
i samym sobą.
[AW]
Komentarz
Pełne zrozumienie tematu. Bardzo dobra argumentacja, spójność
wywodu myślowego. Umiejętność logicznego myślenia i wnioskowania; sądy własne
ale i odtwórcze. Uporządkowany układ treści. Szkoda, że nie podano przykładów
tekstów literackich (z wyjątkiem satyry „Do króla”), co powoduje, że sądy stają
się gołosłowne.